Czy bycie pod wpływem alkoholu skutkuje niemożnością ubiegania się o odszkodowanie?
Będąc na wakacjach, człowiek może wreszcie się wyluzować, dlatego chętniej sięga po napoje wysokoprocentowe. Czy jednak będąc pod ich wpływem i ulegając wypadkowi, ma pełne prawo walczyć o odszkodowanie?
Dotychczas było tak, że polisy ubezpieczeniowe nie zabezpieczały turystów, którzy w momencie niekorzystnego zdarzenia znajdowali się pod wpływem alkoholu. Nawet jeśli wynikało jasno, iż przyczyną wypadku nie był sam alkohol, firmy ubezpieczeniowe nie wypłacały swoim klientom odszkodowań. Nowa wersja polis turystycznych, stosowana m.in. przez firmę AXA, ma jednak mniej rygorystyczne zasady. Rozróżnia ona stan nietrzeźwości od stanu upojenia, obejmując ochroną także tych turystów, którzy nie przekroczą granicy 0,5 promila we krwi. Jeżeli poziom ten zostaniee przekroczony, poszkodowany sam zapłaci za koszty swojego leczenia.
Niektóre firmy ubezpieczeniowe postanowiły jednak zrewolucjonizować zakres swoich usług. Obejmują one ochroną nawet tych turystów, którzy w momencie wypadku przekroczą poziom 0,5 promila stężenia alkoholu we krwi. Zaoferowały to swoim klientom m.in. firmy Allianz i Inter-Risk. Ich polisy zawierające klauzulę alkoholową obowiązują nawet w przypadku śmierci osoby ubezpieczonej i to niezależnie od tego, jaka była konkretna przyczyna wypadku (może być nią sam alkohol).
Polisy z klauzulą alkoholową nie działają wyłącznie w jednym przypadku – gdy dojdzie do wypadku komunikacyjnego. Kierowca będący pod wpływem alkoholu podczas prowadzenia pojazdu sam musi więc odpowiadać za swoje zachowanie.